Dorota Tajchman z zawodu jest psychologiem, od ponad 20 lat pracuje w korporacjach
w dziale HR. Na ajurwedyjską drogę weszła w trudnym dla siebie czasie.

– Ajurwedą zainteresowałam się krótko po tym, jak zostałam wdową, a mój dorosły syn zamierzał pójść swoją własną drogą. Czułam opuszczenie i osamotnienie. Zaczęłam zastanawiać się nad tym, jak to moje życie ma dalej wyglądać. Co chcę w nim jeszcze zrobić? Wychodziłam ze stanu zastygnięcia i beznadziei. Poszukiwałam sposobu na rozwiązanie kłopotów zdrowotnych i nowej kotwicy dla siebie.

Droga, którą odbyła Dorota, był czasem obudzenia się do życia i do działania.

– Znalazłam dla siebie nowy obszar, którego mogłam się nauczyć. Miałam dużo kontaktu
z cudownymi kobietami. Dużo pozytywnej energii. Pomogło mi to wrócić na nowo
do życia, wykorzystać swoje umiejętności i znaleźć dla siebie miejsce na nowo. Dodatkowo przeszłam szereg pozytywnych zmian. Zyskałam więcej światła i pozytywnego nastawienia, a tym samym zdrowia.

Rozwój w Szkole Ajurwedy pozwala na dokonywanie świadomych wyborów. Dla Doroty takim krokiem była zmiana zawodowa, która przebiegała w pełen miłości i zrozumienia sposób.

– Można w stopniowy sposób przybliżać się do celu, bez gwałtownych cięć. Napięcie w życiu zawodowym powodowało u mnie stany chorobowe. Zdecydowałam się na zmianę
z eksponowanego stanowiska na takie, które nie kosztuje mnie tyle energii życiowej i psychicznej. Poczułam ogromną zmianę. Zdjęłam koronę „Pani Dyrektor” i odzyskałam przestrzeń na to, by zająć się tym, czym chciałam. Mam komfort i poczucie nowej jakości
w życiu.

W Szkole Ajurwedy można spotkać osoby, które mają podobne doświadczenia. Dorota poznała Justynę, która tak jak ona przeszła żałobę po stracie bliskiej osoby.

– Miałam skrytość w sobie i nie zawsze chęć dzielenia się swoimi doświadczeniami,
ale wymiana doświadczeń i rozmowa bardzo mi pomogła. Dzięki inicjatywom szkoły zaczęłam mówić. Mówić do świata, o swoich doświadczeniach i przeżyciach. O tym, co czuję
i jak sobie radzę ze swoją stratą. Spotkania w kręgach były niesamowitą formą rozwoju. Zapewnione było poczucie bezpieczeństwa, by dzielić się sobą. Nie jesteśmy tu po to,
by powielać schematy. Dzięki Ajurwedzie możesz zrobić coś innego, albo zrobić to inaczej.