Historia Anny

Ajurweda w równej mierze traktuje ciało, umysł i ducha. Anna przekonała się o tym, jak ważny jest powrót do duchowości. Przed Szkołą Ajurwedy towarzyszył jej lęk, który rozpuścił się i na jego miejsce przyszedł spokój i pewność siebie. Przeczytaj historię o tym, jak Anna stała się inspiracją dla innych.

Jestem nauczycielką jogi. Serce wprowadziło mnie już na drogę Ajurwedy i kroczę nią mimo obaw, ale przed Szkołą Ajurwedy moje lęki były niezwykle dojmujące. Najczęściej dotyczyły braku bezpieczeństwa finansowego, umiejętności zdobywania klientów i tego, wszystkiego, co dzieje się na świecie.

Towarzyszył mi brak pewności i niedowierzanie, że marzenie o nowej drodze zawodowej związanej z Ajurwedą może się spełnić. Teraz z dnia na dzień jestem coraz spokojniejsza i pewna siebie.

Mam w sobie bardzo dużo Vaty na poziomie umysłu i ogromny potencjał dostępu do tego, co duchowe, nienazwane, zachwycające i wspierające.

Sfera duchowości

Czuję wzruszenie, ponieważ zrozumiałam i dopuściłam do siebie myśl o tym, jak ogromne znaczenie ma dla mnie sfera duchowości, wcześniej spychana na margines, wypierana kpiną, ironią i sarkazmem.

Pamiętam, że było tak od najmłodszych lat. Trudno było mi zrozumieć swoją wysoką wrażliwość, a najbliższe otoczenie raczej ją obśmiewało.

Wzrastałam z poczuciem bycia życiową sierotą i osobą „nawiedzoną". I ten program wpisał się w moje życie tak mocno, że nic go nie zmieniało. Nawet to, że skończyłam dwa kierunki studiów na prestiżowych uczelniach, założyłam wspaniałą rodzinę i pracowałam na kierowniczym stanowisku w szanowanej instytucji kultury.

Odwracając się od swojej wrodzonej wrażliwości, popadałam w lęki, stany depresyjne i gnuśność.

Dzięki Szkole Ajurwedy zrozumiałam, że wysoka wrażliwość i większy dostęp do szeroko rozumianej duchowości może mnie wspierać i wzmacniać, a nie ciągnąć w dół. Zaczynam coraz bardziej korzystać z tego atutu.

Szkoła Ajurwedy ogromnie rozwinęła moją uważność na drugiego człowieka. Zaczęłam „widzieć ludzi", a nie jedynie patrzeć na nich ze swojej perspektywy. Nauczyłam się ich słuchać i rozumieć.

Poznanie drugiego człowieka

Pojęłam, że podstawowym błędem poznawczym jest założenie, iż psychika drugiego człowieka jest taka sama jak nasza.

Bardzo trudno jest dostrzec odmienność innego, nawet jeśli jest to bardzo bliska nam osoba. Ajurweda daje mi narzędzia do większego poznania drugiego człowieka.

Odkryłam, że mogę być dla innych inspiracją. Okazało się, że ludzie chętnie proszą mnie o wsparcie, bo daję im spokój i zrozumienie. Wydarzyło się to w kontekście konsultacji, które prowadzę w ramach kursu. To jest dla mnie absolutnie niesamowite.

Spokój i zrozumienie

Wciąż nie mogę się oswoić z tym, że mam w sobie taki dar. Nie chcę go roztrwonić. Będę pracować ze wszystkich sił, żeby go wzmacniać i jednocześnie mieć wokół tego wiele pokory.

Każdej kobiecie powiedziałabym, aby posłuchała głosu serca i nie czekała, nie odkładała szkoły na później.

Jeśli czujesz, że to Twoja droga, to odrzuć ograniczające przekonania. Umysł zawsze podrzuci jakąś przeszkodę, ale serce zazwyczaj i tak wie lepiej.

Jestem wdzięczna za to, że Maria pojawiła się na mojej drodze. Mam w tej chwili zaledwie kilka osób, które są moim ogromnym wsparciem na drodze rozwoju. Mogę je nazwać moimi mentorami i Maria jest zdecydowanie jedną z nich. W jej opowieściach o swojej drodze bardzo często odnajduję siebie.

Zostań konsultantką Ajurwedy

Zrozum lepiej swoje zdrowie

i skutecznie pomagaj sobie,

swoim bliskim i klientom

Poznaj szczegóły

Sprawdź przebieg programu

oraz zawartość modułów szkoleniowych


Masz pytania?

Poznaj odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania

Dołącz do ajurwedyjskiej społeczności

Zanurz się w Ajurwedzie

i zrób ważny krok do zawodu

konsultantki ajurwedyjskiej

> Więcej
> Więcej
> Więcej